"Jedyne co nas ogranicza przy spełnianiu marzeń to nasza własna wyobraźnia. Sukces jest efektem ciężkiej pracy, cierpliwości, pokory i wiary, że wszystko w życiu jest możliwe." Martyna Wojciechowska

SzDK

Szprotawski Dom Kultury



Galeria

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć

Wejdź do Galerii

Sekcja plastyczna

Zajęcia plastyczne prowadzone są przez Tomasza Lipkę a prace dzieci można obejrzeć na blogu sekcji plastycznej. Zapraszamy.

Czytaj więcej

nasz profil na Instagramie

Zapraszamy do odwiedzenia naszego profilu na Instagramie

Instagram

YouTube

Nasz kanał na YouTube

Odwiedź nas

70 lat szdk

 

70 szdk

tab1

tab2

Repertuar

1grzudzien

Z ostatniej chwili

 

 dotyksztuki

 

RODO

BIP


 

 

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 128 gości oraz 0 użytkowników.

deklaracja dostępnosci

lord

Zapraszamy na występ jedynego w sowim rodzaju Lorda Bishopa!
Niedziela - 19 marca 2023 r., godz. 18.00
Sala widowiskowa Szprotawskiego Domu Kultury
Bilety w cenie 10 zł do nabycia w sekretariacie SzDK
Rezerwacja telefoniczna: tel: 68 376 24 01, tel. kom: 500 202 518

„Nie każdy człowiek jest wystarczająco odważny, aby zmierzyć się z przeciwnościami losu, porzucić wszystko i podążać za swoimi marzeniami. Prawdą jest, że nigdy nie jest za późno, by gonić za marzeniami.”
Martin Luther King

Lord Bishop nie tylko podąża za marzeniami, ale także nimi żyje. Dzięki swojej wytrwałości i wielkim wysiłkom, wniósł swój talent na scenę nie tylko swojej amerykańskiej ojczyzny, ale także całego świata. Dzięki temu Jego nazwisko stało się powszechnie znaną marką, nie tylko w rockowych kręgach. Podczas niekończącej się światowej trasy koncertowej nieustannie buduje wokół siebie profesjonalną infrastrukturę. Jego ekipę tworzą niezawodni i w pełni oddani pasji ludzie, którzy są ekspertami w swoich dziedzinach. Krótko mówiąc, Lord Bishop plasuje się w centrum silnej sieci zdolnych partnerów na scenie muzyki niezależnej.

Jednak, nie tylko talent i fachowa wiedza są potrzebne, aby zrealizować to, co obiektywnie jest możliwe, ale także konieczna jest inwestycja w kapitał. Jako zespół znajdujemy się w blokach startowych. Z niezbędnym wsparciem finansowym, określonym w załączonej strategii marketingowej i biznesplanie jesteśmy gotowi do osiągnięcia celu, do „dotarcia do każdego zakamarka świata” (jak to ujął MacKenzie). Naszym głównym celem jest wydanie wysokiej jakości albumu i dalsze kontynuowanie trasy koncertowej. Szkieletem naszego projektu jest kompleksowa i bardzo elastyczna kampania promocyjna, która jest stale dopasowywana do sytuacji na rynku. Jest ona także skupiona na prezentowaniu Lorda Bishopa jako muzyka i gwiazdy rocka, który przyciąga swoją autentycznością i przesłaniem, przywraca muzykę rockową Czarnej Społeczności i dzieli się nią ze wszystkimi ludźmi.

Silna osobowość Lorda Bishopa wykracza poza tożsamości zarówno muzycznie, jak i socjologicznie. Potrafi on zjednoczyć tłumy i kierować swojego ukochanego rocka ku powrotowi na szczyt mainstreamu.

Zróbmy to!
Jeśli zapytasz Lorda Bishopa, dlaczego robi to, co robi, odpowadając nie zawaha się ani na chwilę.
„Zostałem oddany na ten świat, aby wywrzeć społeczny, duchowy i dźwiękowy wpływ na miliony ludzi. To mnie napędza.”

Historia zaczyna się od małego szpitala w Spring Valley w stanie Nowy Jork, gdzie urodził się malutki wcześniak. „Według lekarzy nie spodziewano się, że będę żył dłużej niż kilka z powodu nieregularnej niewydolności serca. Jednak, mama nie chciała tego słuchać i zabrała mnie do domu. Byłem na tyle mały, że mieściłem się w szufladzie komody, która stała się moim pierwszym łóżeczkiem, dlatego że moi rodzice byli wtedy biedni. Dorastając hartował mnie mrok otaczający mojego ojca, w przeciwieństwie do delikatności mojej matki, która dawała mi poczucie bezwarunkowej miłości. Mój ojciec mówił mi, żebym nie odzywał się niepytany i żebym nigdy nie podnosił głosu na nikogo. Będąc długo prześladowanym w szkole, cierpiałem, ale milczałem, poświęcając swoją energię muzyce i sportowi. Gdy górowałem na boisku footballowym, to muzyka była moją pasją. W hardrockowej muzyce uwielbiałem przede wszystkim to, że jej moc była wyzwalająca i pozwalała wykrzyczeć wszystkie wewnętrzne frustracje. Jednak ostatecznie moim przesłaniem w muzyce jest miłość.

„Muzykę rockową często przedstawiano jako muzykę dla białych, jednak stworzyła ją Czarnoskóra Społeczność”. Ten fakt jeszcze bardziej zmotywował mnie do sprowadzenia tego gatunku muzyki z powrotem do korzeni. W obecnych czasach w Ameryce, nie możemy zapominać o naszej przeszłości, musimy zadośćuczynić za nasze grzechy, ale pamiętajmy, że źródłem spełnienia są miłujące się serca i umysły ludzi.
Moja muzyka łączy ludzi z różnych środowisk, kultur i grup etnicznych. Moi rodzice zawsze wpajali mi, aby nigdy się nie poddawać i wierzyć, że dzięki dalszej pracy, modlitwie i bycia dobrym dla innych, Bóg wynagrodzi nam nasze starania. Zawód muzyka nie jest łatwą sprawą. To niekończąca się praca, ogromny ból, liczne potknięcia, upadki i wiele przeszkód stojących na drodze. O wiele więcej odpowiedzi będzie na „nie” niż na „tak”.

"Bycie profesjonalnym muzykiem wymaga posiadania silnego charakteru i wytrzymałości. Nierzadko trzeba poświęcać czas z rodziną, doświadczać ryzyka niestabilności finansowej i narażać się na ekstremalny strach przed nieznanym. Wszystkie działania wymagaj oddania się pasji i bycia we właściwym miejscu we właściwym czasie.”
“Na początku był Howlin ‘Wolf, potem Jimi Hendrix, teraz świat ma Lorda Bishopa!”
Takie słowa wypowiedział kiedyś Davo - basista kalifornijskiego zespołu Mother Tongue, po wspólnym występie z dwumetrowym, czarnoskórym rock’n’rollowcem z nowojorskiego Bronxu.

“W jego krwi płynie czysty rock’n’roll.”
Zdradzanie wszystkich sekretów nie jest w stylu Lorda Bishopa. Posiada on pewnego rodzaju mistyczny pierwiastek, który sprawia, że zawsze otacza go intrygująca atmosfera tajemniczości. Kiedy jest pytany o swój wiek odpowiada: „Jestem wystarczająco młody żeby grać rocka i wystarczająco dojrzały, by wiedzieć jak to robić!” Mówi się, że jego występy odzwierciedlają jego wygląd zewnętrzny, dlatego że są wielkie, zjawiskowe, niepowtarzalne i ich się po prostu nie zapomina. Lord Bishop Rocks łączy ze sobą funk, rock, blues, punk i elementy reggae, tworząc emocjonalnie naładowaną mieszankę dźwięków przesiąkniętych czarnym voodoo. To połączenie opisują jako Hendrixowski Motör Funk.

W historii muzyki było wiele wyjątkowych trio takich jak: Cream, The Jimi Hendrix Experience, Blue Cheer, Nirvana, Motörhead, Muse, Them Crooked Vultures, Green Day – wszystkie z tych grup wniosły znaczący wpływ do muzyki rockowej i otworzyły nowe perspektywy w jej ekspresji. Lord Bishop Rocks to dawka muzyki na najwyższym poziom łącząca beatlesowskie melodie z ciężkością Black Sabbath i funkiem Jamesa Browna. Lord Bishop Rocks bez wątpienia aspiruje na bycie najbardziej rozpoznawalnym i pożądanym rockowym trio w światowej historii muzyki.

Lord Bishop może pochwalić się karierą koncertową obejmującą ponad 4000 koncertów w ponad 44 krajach na 4 kontynentach, co przyniosło mu oraz jego zespołowi reputację najbardziej ekstrawaganckiego tria rockowego dzisiejszych czasów.
Jako wyróżniający się frontman od zawsze fascynuje publiczność naturalnością i zaraża ich pozytywną energią. W swojej długiej karierze dzielił scenę między innymi z artystami takimi jak: Living Color, Johnny & Edgar Winter, Nazareth, Eric Burdon i z wieloma innymi wielkimi gwiazdami rocka. Lord Bishop Rocks to najbardziej zjawiskowe i muzycznie utalentowane rockowe trio XXI wieku.

„Wow, to było jak oglądnie Jimiego Hendrixa na sterydach! Świetny i mocny występ na żywo, a wykonawca jedyny w swoim rodzaju.”
Lemmy Kilmister/ Motörhead

„Jego duszą jest blues, słyszałem duchy Howlina Wolfa kiedy śpiewał. Lord Bishop to autentyczny koleś.”
Eric Burdon /the Animals/ War

„Gdyby James Brown i Jimi Hendrix mieli nieślubne dziecko, byłoby Lordem Bishopem Naprawdę wybitne utwory, świetna gitara i funkowe riffy. Zaszczytem było mieć go za support na mojej trasie.”
Ian Paice / Perkusista Deep Purple

„Kiedy go pierwszy raz zobaczyłem, nie miałem pojęcia kim on jest, a mój wzrok nie był już taki dobry. Jednak wpadło mi do ucha kilka piosenek tego ogromnego, większego niż życie czarnego gościa i przyznam, że ten facet potrafi grać i śpiewać. Uwielbiam jak miesza bluesa z punkiem i że wychodzi to prosto z jego duszy. Niech go Bóg błogosławi.”
Johnny Winter/Legenda Bluesa

„Lord Bishop jest kluczowym elementem naszej organizacji. Przez lata rozwijał się dzięki udanym albumom, wielkim trasom koncertowym, występom na festiwalach, milionom wyświetleń w social mediach. Lord Bishop stał się silnym i szanowanym wykonawcą na międzynarodowej scenie muzycznej, reprezentując naszą markę na całym świecie.”
Alex Auxier, Artist Relations Manager, Worldwide, Orange Music

„Kocham twoje rockowe rytmy, twój potężny głos, twoje wyjątkowe stroje i twoje 110% oddanie prawdzie i miłości. Podziwiam twoją wytrwałość, doświadczenie, odporność i zdolność do przenoszenia każdej publiczności w inny świat.”
Renee De La Prade (USA)

„Twoja osoba, Twoje wartości, Twoja muzyka, Twój występ, Twoje poświęcenie, Twoja bezwarunkowa miłość, Twoje poświęcenie, by być na scenie – to wszystko idealnie pasuje do jedynego w swoim rodzaju Lorda Bishopa. Dziękuję za wspaniały czas spędzony na Twoich koncertach. Będę podróżować 10 godzin lub więcej, byleby widzieć Cię na żywo za każdym razem.”
Reinhard Völkel (CH)

„Nigdy nie zapomnę, kiedy po raz pierwszy zobaczyłem cię w brytyjskim barze Trillians w Newcastle. Widziałem, jak całkowicie ROZWALIŁEŚ to miejsce. Skoczyłeś ze sceny, podskakiwałeś i bujałeś się z publicznością jak szalony. Byłem kompletnie zdumiony Waszym graniem, prezencją na scenie i tym że, zachowywaliście się jakby to miała być ostatnia noc na Ziemi.”
Paul Sinclair (UK)

„Zobaczyłem Cię w 2015 roku na zatłoczonej ulicy na scenie podczas festiwalu Serrana w Brazylii. Byłem zachwycony muzyką i występem. Muzyka mocno mnie poruszyła. Tamta noc zainspirowała mnie do dalszej pracy z muzyką i sztuką, a byłem już skłonny porzucić swoje marzenia. Nie jestem w stanie wytłumaczyć tego co się wtedy stało, ale dało mi to nadzieję. Dziękuję, nie przestawaj, graj dalej.”
Pietro Garibaldi (BR)